Róż to kosmetyk bez którego nie wyobrażam sobie codziennego makijażu. Dodaje świeżości sprawia, że wyglądamy promiennie, zdrowo. Po nieprzespanej nocy w połączeniu z innymi produktami jest w stanie stworzyć iluzję snu :) Chcę dla Was dziś porównać moje dwa ulubione w ostatnim czasie róże, porównanie to może wydawać się dość kontrowersyjne, bo firmy te reprezentują raczej inną kategorię cenową.
MAC- Pink Swoon
Sleek - Flamingo
Opakowanie:
Tu moim zdaniem wygrywa sleek, choć wiadomo, że jest to dość subiektywna ocena. Opakowanie sleek'a jest bardziej płaskie ma także lusterko co może być dużym ułatwieniem np. w podróży. Musze jednak przyznać, że oba wykonane są bardzo solidnie, nie ma mowy, żeby same otworzyły się w kosmetyczne. Róż jest więc dobrze zabezpieczony :D Do żadnego z nich nie był dołączony aplikator, dla mnie w zasadzie to dobrze, bo i tak nigdy ich nie używam.
Stosunek ceny do ilości:
Tu także wygrywa sleek. Jeśli chodzi o róż MAC musimy zapłacić za niego w sklepie firmowym ok 90 zł - w zamian dostajemy 6 gram produktu. Jeśli chodzi o sleek'a dostajemy 8 gram produktu za dużo niższą cene (z dużą przebitką na allegro ok 30 zł)
Konsystencja i wydajność:
Moim zdaniem remis. Zarówno jeden jak i drugi są dobrze napigmentowane, wystarczy bardzo niewielka ilość produktu, aby ożywić naszą buzię :) Nie pylą i nie kruszą się w opakowaniu- nie marnujemy zatem różu :D
Trwałość:
Ani jeden ani drugi nie utrzymuje się na mojej buzi cały dzień, no ale cóż przy tłustej cerze trzeba się z tym liczyć. Nieznacznie jednak wygrywa MAC, choć tak jak mówię różnica nie jest jakaś powalająco duża
Małe porównanie kolorów:
Jak widać FLAMINGO jest dużo bardziej intenstwny, trzeba zatem uważać, aby podczas aplikacji nie uzyskać efektu rosyjskiej matrioszki :) PINK SWOON daje efekt bardzo subtelnego i delikatnego rumieńca. W przypadku obu produktów możemy z łatwością stopniować efekt dokładając kolejne warstwy różu.
Podsumowując:
Jestem bardzo zadowolona z obydwu produktów. Strasznie pozytywnie zaskoczył mnie róż ze sleeka, który dostałam blondeshead :*. Uważam, że jest to produkt godny zainteresowania szczególnie biorąc pod uwagę jego jakość i cenę.
Śliczne kolorki
OdpowiedzUsuńja jestem baaaardzo zadowolona z różów miss sporty ;)
OdpowiedzUsuńkolory są bardzo podobne, ale jednak bardziej podoba mi się flamingo :) myślę, że główną wadą kosmetyków mac jest ogólnie ich cena, a szkoda, bo to fajne mazidełka.
OdpowiedzUsuńmnie się bardziej podoba kolor tego ze Sleeka :) taki zdrowszy!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
bardziej Sleek ;)
OdpowiedzUsuńchociaż ja osobiście używam różów o odcieniach brzoskwiniowych ;)
+zapraszam do mnie ;)
http://reedlipstick.blogspot.com/
świetne kolorki, ale ja przebadam bardziej za bronzerami ;)
OdpowiedzUsuńja zarabiam ponad 200 zl miesiecznie, ;)
OdpowiedzUsuńciesze sie bardzo ze jestes zadowolona z tego rozu! chyba sama sobie go kupie :D
OdpowiedzUsuńoch różee... muszę mieć kolejne :)
OdpowiedzUsuńpink swoon to mój ulubiony róż :)
OdpowiedzUsuńSleek cudownyy <3 Chociaż ja wole brzoskwiniowe odcienie, bo różowe mi nie pasują za bardzo do koloru skóry
OdpowiedzUsuńJa jestem różomaniaczką i również nie wybrażam sobie makijażu bez tego kosmetyku :-)
OdpowiedzUsuńteraz różuję się Wibo, ale jak skończę to chce na pewno Sleeka i może burżuja ;-)
wole ten łagodniejszy odcień :)
OdpowiedzUsuńOba śliczne.
OdpowiedzUsuńJa bym chciała Pan Tao ze Sleeka.
ja niedawno odkryłam róże, ale jestem gotowa powiększyć swoją kolekcję ^^
OdpowiedzUsuńWolę brązy :] Zapraszam do mnie, losujemy nagrodę do rozdania :*
OdpowiedzUsuńŚwietne :D
OdpowiedzUsuńchodzą za mną róże z MACa, ale skoro mówisz ze nie są jakies super trwałe to chyba sobie odpuszcze:)
OdpowiedzUsuńDziekuje:*
OdpowiedzUsuńPink Swoon nie wiem czy pisalam Ci, ogladalam w MACu zanim go jeszcze u Ciebie na blogu widzialam i strasznie mi się spodobał:D
no no, ładny kolorek, zapraszam do komentowania mojego bloga:)
OdpowiedzUsuńsleek ma piekny kolorek!
OdpowiedzUsuńBardzo polubilam roze ze Sleeka i musze przyznac,ze pieknie prezentuje sie choc niestety nie dla mnie on...
OdpowiedzUsuńten flamingo wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuń