Każdy ma jakieś noworoczne postanowienia - mam i ja :)) Swierdziłam, że koniec bezsensownego wydawania pięniędzy na kosmetyki, które sie powielają... w tym roku staram się kupować następny produkt dopiero gdy zuzyje poprzedni... Mam nadzieje ze się uda...trzymajcie kciuki :)) rozpoczynam więc wielki projekt DENKO:) Stworzyłam liste rzeczy, które planuje zakupić i postanowilam opublikować ją tu,aby przypominać sobie o niej zawsze gdy otworze bloga. A moze ktoraś z Was testowała jakis produkt z tej listy i jest w stanie mi coś o nim powiedzieć :))
1. Korektor MAC studio finish concealer
2.VICHY dermablend puder fixujący:
3. Baza pod cienie ArtDeco
Mam bazę pod cienie ArtDeco. Używałam jej od 2,5roku. Przede wszystkim jest bardzo wydajna. Przy pierwszym opakowaniu byłam zadowolona, ale pod koniec zaczęła ona bardzo wysychać, ciężko się rozprowadzała i trzymała. Drugie opakowanie jakoś bardzo szybko mi zeszło i już połowa zaschła i strasznie to było wkurzające. Zakupiłam wczoraj bazę pod cienie Kobo, zobaczę ile ona warta jest.
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o Dermablend to słyszałam o nim dobre opinie.
1. Mam i nie jestem zadowolona. Nie wiem, może dlatego, że źle dobrałam odcień, albo nie przepadam za jego strukturą. Jakoś nie przypadł mi do gustu. Mój pierwszy zakup z MAC i do razu zawód :(
OdpowiedzUsuń2.Podobno dobry, więc warto dla niego przejść projekt denko :)
3. Mam od roku i ciągle używam i zdania nigdy nie zmienię, że to świetna baza, dlatego powodzenia ;)
U mnie na blogu opisywałam bazę z Art Deco :D. Pozostałych dwóch nie znam niestety - najbliższy MAC jest... no... gdzieś daleko (na szczęście :D), a kolorówka Vichy nie robi na mnie wrażenia niestety... Chyba też muszę zacząć projekt denko... no jeszcze tylko kilka rzeczy... Mam słabą silną wolę :D
OdpowiedzUsuńKorektor Mac jest świetny ! używam go i naprawdę warto :) idealnie matuje i zakrywa to co trzeba :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie:
http://beauty-fashion-shopping.blogspot.com/
Bazę ArtDeco uwielbiam i jestem jej wierną fanką, o czym zresztą pisałam kiedyś u siebie na blogu:) Jak kupisz, na pewno nie pożałujesz:)
OdpowiedzUsuńi want that MAC too!
OdpowiedzUsuńxoxo from rome
K.
http://kcomekarolina.blogspot.com/
Nie wiem do czego chcesz używać korektora z MAC - ale wypowiem się co do niego - jeśli na cienie pod oczami to zdecydowanie za ciężki - zbija się w zmarszczkach podkreślając wszystkie - nawet te o których nie miałaś pojęcia. Jeśli na jakieś ranki - też do bani bo jeszcze bardziej je podkreśla. Tylko i wyłącznie na przebarwienia i to w takich miejscach gdzie mimika za bardzo mu nie będzie przeszkadzać - czyli czoło i policzki. Jak dla mnie kiepski produkt.
OdpowiedzUsuńArtdeco - to grzebanie paluchem w słoiczku strasznie mnie irytowało - zwłaszcza, że nie zawsze paznokcie mam obcięte przy skórze. Wolę Urban Decay primer potion, słyszałam też dużo dobrego o Two Face Shadow Inssurane.
Co do Vichy - toż to zwykły talk - z konnserwantami - sama sobie możesz ukręcić taki puder z dużo lepszymi składami
Skład: Talc, Methylparaben, Titanium Dioxide, Iron Oxides, CI 77891, CI 77491, CI 77499, CI 77492
Poczytaj na wizażu - na mieralnym - tam Ci dziewczyny powiedzą jak zrobić ten puder używając produktów z kolorowki.
Super postanowienie ja chyba też będę musiała tak zrobić:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mam ten concealer z Maca NW 20 i uzywam go na cienie pod oczami jest super !!!
OdpowiedzUsuńJa też się czaje na puder z VICHY . Za nie długo mam urodziny to kogoś namówię. A co do bazy Artdeco może cię zainteresuje jest fajna promocja z tuszem za 39.90 ;)
OdpowiedzUsuńhttp://www.igruszka.pl/product-pol-1199-GRASHKA-ZESTAW-Tusz-wydluzajacy-Baza-Artdeco.html
Używałam Bazy ArtDeco do puki mi nie wyschła.. przez okolo rok. Ja mama osobiście bardzo tluste powieki, i nie szczególnie byłam nią zachwycona. Ale teraz używam Bazę Urban Dekay i jeszcze na to Paint Pot z Mac i dopiero jest ok. Więc najlepiej spróbować samemu, bo każdy jest inny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń