Jak niektórzy z Was wiedzą studiuję gospodarkę przestrzenna - czyli kierunek zupełnie nie związany z moim blogiem i całą jego otoczką. Z perspektywy czasu stwierdziłam, że chce zrobić krok do przodu i zacząć coś powiązanego z moim zainteresowaniami. Oczywiście z pomocą przyszedł mi wujek google - i tak trafiłam na stronę internetową szkoły policealnej, która oferuje naukę na kierunku technik usług kosmetycznych
Nie chcę tutaj podawać konkretnej nazwy szkoły - jeśli któraś z Was jest zainteresowana taką informacją proszę o kontakt na prv. Jak wiecie mieszkam obecnie w Olsztynie i właśnie tu odbywają się zajęcia jest to jednak ogólnopolska sieć szkół i mają swoje placówki we wszystkich większych miastach w naszym kraju.
Nauka odbywa się w systemie zaocznym (zjazdy w weekendy - zazwyczaj co 2 tygodnie chociaż nie ma reguły) i trwa 4 semestry. Jest to szkoła z uprawnieniami publicznymi więc po jej zakończeniu pochodzimy do państwowego egzaminu - gdy zakończymy go wynikiem pozytywnym otrzymujemy tytuł technika.
Nie chcę tutaj podawać konkretnej nazwy szkoły - jeśli któraś z Was jest zainteresowana taką informacją proszę o kontakt na prv. Jak wiecie mieszkam obecnie w Olsztynie i właśnie tu odbywają się zajęcia jest to jednak ogólnopolska sieć szkół i mają swoje placówki we wszystkich większych miastach w naszym kraju.
Nauka odbywa się w systemie zaocznym (zjazdy w weekendy - zazwyczaj co 2 tygodnie chociaż nie ma reguły) i trwa 4 semestry. Jest to szkoła z uprawnieniami publicznymi więc po jej zakończeniu pochodzimy do państwowego egzaminu - gdy zakończymy go wynikiem pozytywnym otrzymujemy tytuł technika.
Teraz krótki wykaz przedmiotów realizowanych na kierunku:
Zajęcia teoretyczne:
- Działalność gospodarcza i usługowa w salonie kosmetycznym
- Język obcy w kosmetyce
-Podstawy anatomiczno dermatologiczne w kosmetyce
-Kosmetyka pielęgnacyjna i upiększająca twarzy, szyi i dekoltu
-Kosmetyka pielęgnacyjna i upiększająca dłoni, stóp i ciała
Zajęcia teoretyczne:
- Działalność gospodarcza i usługowa w salonie kosmetycznym
- Język obcy w kosmetyce
-Podstawy anatomiczno dermatologiczne w kosmetyce
-Kosmetyka pielęgnacyjna i upiększająca twarzy, szyi i dekoltu
-Kosmetyka pielęgnacyjna i upiększająca dłoni, stóp i ciała
Zajęcia praktyczne
-Zabiegi pielęgnacyjne i upiększające twarzy, szyi i dekoltu
-Zabiegi pielęgnacyjne i upiększające dłoni, stóp i ciała
-Zabiegi pielęgnacyjne i upiększające twarzy, szyi i dekoltu
-Zabiegi pielęgnacyjne i upiększające dłoni, stóp i ciała
Bardzo ważne jest to,że nauka oparta jest głównie na praktyce - tego typu zajęcia możemy podzielić na dwie części :
1. Pracownia kosmetyczna - czyli zajęcia na których uczymy się przebiegu i wykonywania podstawowych zabiegów pielęgnacyjnych. Wszystkie ćwiczenia wykonujemy w parach, na swoich ciałach - nad wszystkim czuwa jednak opiekunka ( wykwalifikowany i pracujący w zawodzie kosmetolog) - nikomu na zajęciach jeszcze nie stała się krzywda :) Obowiązuje nas zmiana stroju - zakładamy fartuszki kosmetyczne. Przykładowe zabiegi, które do tej pory wykonywałyśmy to:
- henna i regulacja brwi
- podstawowy zabieg kosmetyczny z masażem twarzy
- maseczki algowe
- kwasy
- mikrodermabrazja
Z racji formy przeprowadzanych ćwiczeń nie tylko uczymy się jak wykonywać daną czynność, ale także mamy wykonany bezpłatny zabieg - przez naszą koleżankę z grupy. To zajęcia, które większość dziewczyn lubi najbardziej.
2. Wizaż - czyli praktyczna nauka makijażu. Forma identyczna jak w przypadku ćwiczeń poprzednich - malujemy koleżankę z grupy. Co do tych zajęć mam mieszane uczucia - ze względu na duże dysproporcje co do umiejętności. Szczerze mówiąc na tych zajęciach nie dowiedziałam się nic odkrywczego - miałam za to okazję w praktyce poćwiczyć make up na innych twarzach. Zajęcia te nie zastąpią jednak kursu wizażu i trzeba być tego świadomym
Zajęcia teoretyczne prowadzone są w formie standardowych wykładów.
Co ważne nauka jest BEZPŁATNA - jedyny koszt jaki ponoszę to opłata za przystąpienie do egzaminów (testów zaliczających semestr) jak łatwo policzyć całkowity koszt nauki to 400 zł - więc uważam, że warto :)
1. Pracownia kosmetyczna - czyli zajęcia na których uczymy się przebiegu i wykonywania podstawowych zabiegów pielęgnacyjnych. Wszystkie ćwiczenia wykonujemy w parach, na swoich ciałach - nad wszystkim czuwa jednak opiekunka ( wykwalifikowany i pracujący w zawodzie kosmetolog) - nikomu na zajęciach jeszcze nie stała się krzywda :) Obowiązuje nas zmiana stroju - zakładamy fartuszki kosmetyczne. Przykładowe zabiegi, które do tej pory wykonywałyśmy to:
- henna i regulacja brwi
- podstawowy zabieg kosmetyczny z masażem twarzy
- maseczki algowe
- kwasy
- mikrodermabrazja
Z racji formy przeprowadzanych ćwiczeń nie tylko uczymy się jak wykonywać daną czynność, ale także mamy wykonany bezpłatny zabieg - przez naszą koleżankę z grupy. To zajęcia, które większość dziewczyn lubi najbardziej.
2. Wizaż - czyli praktyczna nauka makijażu. Forma identyczna jak w przypadku ćwiczeń poprzednich - malujemy koleżankę z grupy. Co do tych zajęć mam mieszane uczucia - ze względu na duże dysproporcje co do umiejętności. Szczerze mówiąc na tych zajęciach nie dowiedziałam się nic odkrywczego - miałam za to okazję w praktyce poćwiczyć make up na innych twarzach. Zajęcia te nie zastąpią jednak kursu wizażu i trzeba być tego świadomym
Zajęcia teoretyczne prowadzone są w formie standardowych wykładów.
Co ważne nauka jest BEZPŁATNA - jedyny koszt jaki ponoszę to opłata za przystąpienie do egzaminów (testów zaliczających semestr) jak łatwo policzyć całkowity koszt nauki to 400 zł - więc uważam, że warto :)
Ja już mam za sobą ten etap. W tamtym roku skończyłam taką szkołę. :) Świetna sprawa, szczególnie, że praktyke wykonuje się na sobie. :)
OdpowiedzUsuńdobrze słyszeć, ze absolwenci są zadowoleni
UsuńJa również skończyłam ten kierunek :) Fajna sprawa :)
UsuńPowodzenia w nauce:) Ja dziś odebrałam mój dyplom z licencjatu kier. kosmetologia, obecnie jestem na 1 roku magisterki;)
OdpowiedzUsuńmoje gratulacje :D
UsuńGratuluję! Ja mam jeszcze wybór przed sobą i chyba zdecyduję się na kosmetologię ;)
OdpowiedzUsuńgdybym teraz miała zdawać maturę też poważnie rozważałabym ten kierunek...
UsuńGratuluję decyzji i życzę Ci powodzenia i dobrej zabawy :D
OdpowiedzUsuńdziękuje
Usuńja szukam czegoś dziennego, ale nie studiów, od tego semestru... ciężko :<
OdpowiedzUsuńTeż na to idę we wrześniu:) Zdam maturkę, zrobię technika a później, jak mi ochota nie przejdzie postudiuję troszkę:)
OdpowiedzUsuńŻyczę wytrwałości ;) Ja już ten etap mam za sobą :) Od dwóch lat jestem posiadaczką tytułu Technika Usług Kosmetycznych ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia :)
gratulacje:)
Usuńsuper, gratuluję :))
OdpowiedzUsuńi powodzenia
Ja zaczęłam i nie skończyłam...
OdpowiedzUsuńchyba trafiłam na złą szkołe..
ale nie byłas zadowolona z formy zajec?
UsuńTeż planuję zdobyć tytuł technika ale nieco innym systemem - przez kwalifikacyjne kursy zawodowe :) Również jestem bardzo zadowolona, mam nadzieję, że pozostałe 3 semestry mnie nie rozczarują :)
OdpowiedzUsuńw takim razie życze powodzenia:)
Usuńbardzo przydatny wpis.wlasnie zbieram informacje w tym kierunku.bo tez mam zamiar sie wybrac.
OdpowiedzUsuń